Marek Zgaiński samodzielnie buduje swój teatr. Na "Mój Teatr" zaadaptował dawną myjnię samochodową przy ul. Gorczyczewskiego 2 w podwórzu. Pierwsza premiera we wrześniu. Latem - akcje dla dzieci.
- Sam sobie buduję teatr - mówi Marek Zgaiński, poeta, pieśniarz, dziennikarz... Muruję, zakładam instalacje, maluję. To będzie "Mój Teatr", ale marzy mi się, aby ten zaimek "mój" traktowali poważnie widzowie, którzy się tu zadomowią. Do niedawna przy ul. Gorczyczewskiego 2 (w podwórzu) była myjnia. Od kilku tygodni Marek Zgaiński z przyjaciółmi zamienia ją w teatr. Jest już scena, garderoba, a zarazem pokój gościnny, toaleta, ale też tworzy się powoli zespół artystyczny, trwają próby zespołu jazzowego i przygotowania do wieczoru autorskiego właściciela, który odbędzie się już w najbliższą sobotę o godzinie 20. W teatrze będzie siedem rzędów, łącznie 49 miejsc. Scena o wymiarach 4 x 3,20 metry. - "Krakowiaków i górali" nie będę tu wystawiał - mówi z nutą autoironii właściciel. - Chcę prezentować małe formy, najlepiej polskie, autorów, którzy piszą na pograniczu farsy, komedii i mądrej sztuki. Może kiedyś będzie m