Co się stanie, kiedy rzeczywistość smocza zderzy się z ludzką? O tym będzie można się przekonać w niedzielę na premierze "Smoków" w poznańskim Teatrze Animacj.
Bohaterem sztuki jest mały Roar, który żyje w smoczym świecie, całkiem podobnym do ludzkiego: smoki wstają codziennie rano do pracy, chodzą do szkoły (gdzie uczą się m.in. trudnej sztuki latania), mają nawet swój rząd i prezydenta. Wieczorami smocze dzieci słuchają bajek o przerażających mitycznych postaciach - ludziach, którzy kradną owce i porywają smocze księżniczki. Ale wszystkie smoki wiedzą, że ludzie tak naprawdę nie istnieją. Tymczasem w równoległym świecie Człowiek Karol święcie wierzy w to, że smoki są prawdziwe, choć inni uważają go z tego powodu za wariata. Kiedy przez przypadek trafia do pokoju Roara, nagle wszystko wywraca się do góry nogami... Spektakl "Smoki" jest efektem współdziałania polskich i słowackich twórców. Reżyserem jest Marián Pecko, który z polskimi teatrami współpracuje już od 20 lat, choć w Poznaniu reżyseruje po raz pierwszy. Autorka sztuki Malina Prześluga to młoda dramatopisarka związana z