Premiera "Opery za trzy grosze" Bertolta Brechta z muzyką Kurta Weilla w reżyserii Pawła Szkotaka odbędzie się w sobotę w Teatrze Polskim w Poznaniu. W nowej inscenizacji czas i miejsce akcji to Berlin w 1945 roku.
"Opera za trzy grosze" jest jednym z najczęściej wystawianych dramatów Brechta na świecie. Temat sztuki autor zaczerpnął z "Opery żebraczej" angielskiego poety Johna Gaya z 1782 r., akcję umieścił w kręgach londyńskiego półświatka w latach 20. ub. wieku. Jak powiedział reżyser i dyrektor teatru Paweł Szkotak, realizacja dzieła Brechta w Teatrze Polskim jest dla całego zespołu "wyzwaniem i satysfakcją". - W jakiś sposób mierzymy się z wyobrażeniami widzów. To jest jedno z dzieł absolutnie wyjątkowych, obok "Hamleta", "Carmen". To fragment światowej kultury - zaznaczył. W poznańskiej inscenizacji sztuki czas i miejsce akcji to Berlin 1945 roku. - Wyszedłem od tego, że to jest tekst napisany po niemiecku. U źródeł "Opery za trzy grosze" jest "Opera żebracza"; zadałem sobie pytanie, czy i kiedy Niemcy byli żebrakami Europy. Na myśl przyszedł mi 1945 rok - powiedział Szkotak. -Ten rok to nie tylko klęska wojenna, ale to katastrofa cywi