Bąbelki, brązowy kolor, biała czcionka na czerwonym tle - to Coca-Cola. Przymknięte powieki, pełne usta, zmysłowy szept - to Kalina, wielka diwa polskiej piosenki. Co je łączy? Obie są znakami towarowymi. 28 października w Teatrze Nowym odbędzie się premiera monodramu muzycznego w wykonaniu Anny Mierzwy.
Oto opowieść o kobiecie, która nie chciała być postrzegana jako człowiek, a jako zjawisko nieskrępowane regułami rządzącymi światem - choć los nawet na chwilę nie pozwalał jej zapomnieć, że wciąż jest jednak śmiertelna. O konstruktorce własnego mitu, która zżymała się na jego użycie. O wielkiej falsyfikatorce, która najbardziej bała się zamknięcia w jednej formie. O micie, lepionym z ról, prasy, anegdot, wspomnień kochanków i męża - Pigmaliona. O kobiecie - matrioszce, choć, jak mówiła, matrioszki ją przerażają. Wreszcie - o znaku towarowym, używanym i reprodukowanym w kolejnych opowieściach. Znaku, który chciał być słuchany i pragnął zrozumienia. Czy dostanie je od nas?