Katarzyna Pawłowska i Maciej Adamczyk to mistrzowie scenicznej groteski, zaskakujących puent i niespodziewanych zwrotów akcji. Pośmiać się, ale i zadumać razem z nimi będzie można już w niedzielę wieczorem w Teatrze Ósmego Dnia, podczas spektaklu "Very". Otworzy on Festiwal Porywaczy Ciał, który potrwa w Ósemkach do 31 marca.
Twórcy Teatru Porywacze Ciał podczas swoich spektakli żonglują absurdem jak kolorowymi piłkami. Pośmiać się, ale i zadumać razem z nimi będzie można już w niedzielę wieczorem w Teatrze Ósmego Dnia, podczas spektaklu "Very" [na zdjęciu]. Otworzy on Festiwal Porywaczy Ciał, który potrwa w Ósemkach do 31 marca. W monodramie Macieja Adamczyka (z 2006 r.) publiczność zajmuje symboliczne miejsce za weneckim lustrem, a akcja zamienia się w wizję lokalną, z rekwizytami w roli dowodów rzeczowych. Bohaterem jest biegacz, który zjawił się tu prosto z ulicy i teraz gorączkowo domaga się przesłuchania. W znalezionej przez siebie teczce odkrywa coś, co zmusza go do wyznania win: był najpopularniejszym sportowcem w podstawówce, uwielbiał Bruce'a Lee i wyszedł któregoś ranka w koszuli nocnej przed dom... "Very" - rzecz o wydawaniu sądów na temat innych stawia widza przed pytaniem o zakamarki jego własnego sumienia. I tak luster robi się w tym spektaklu wi