Na bocznicy przy stacji kolejowej Poznań Strzeszyn zatrzyma się tajemniczy pociąg. To jednocześnie środek transportu i scena teatralna. W czwartek i piątek odbędą się w nim pokazy spektaklu "Ucieczka-Flucht".
Wizyta pociągu w Poznaniu to sprawka dwóch teatrów - niemieckiego Das Letzte Kleinod i Teatru Gdynia Główna. "Ucieczka-Flucht" to ich wspólna opowieść o dramacie ludzi wysiedlanych i uciekających przed II wojną światową Ze spektaklem podróżują w swoim pociągu, przemieszczają się z miasta do miasta. Wystartowali z Gdyni. Poznań to trzeci przystanek. Stąd pojedzie m.in. do Frankfurtu nad Odrą i Berlina, a podróż zakończy pod koniec sierpnia w Geestenseth. Przygotowania do stworzenia sztuki objęły wywiady z ludźmi, który przeżyli ucieczkę i przesiedlenia. Artyści szukali ich w Polsce, Niemczech i Rosji. - Czasem musieliśmy ich namawiać na rozmowy. Ludzie jeszcze boją się o tym rozmawiać, wracać do tych dramatów. Ale jak już się otworzyli, to opowiadali kawał swojego życia. Wywiady trwały po 2-3 godziny - mówi Ida Bocian z Teatru Gdynia Główna. Jakie historie wspomnieli przesiedlani? - Bardzo różne. Większość z nich dziś ma ponad