Wczoraj Teatr Nowy pokazał inspirowany książką spektakl o pedofilskim skandalu w chórze Polskie Słowiki. Kolejny spektakl - dziś o godz. 20.
- Poznań przez lata tkwił w letargu. Po ulicach chodzili notable, dziennikarze, ludzie kultury, którzy wiedzieli, ale milczeli - mówił w 2013 r. Marcin Kącki, dziennikarz "Gazety Wyborczej", po głośnej premierze swojej książki "Maestro. Historia milczenia". Wczoraj Teatr Nowy pokazał inspirowany książką spektakl o pedofilskim skandalu w chórze Polskie Słowiki. Sprawę opisał w 2003 r. Kącki: jeden z byłych chórzystów opowiedział o tym, że był jako dziecko molestowany przez dyrygenta Wojciecha Kroloppa. Milczenie przerywały kolejne ofiary. Kroloppa skazano. Do wydarzeń sprzed lat wracają twórcy spektaklu "Po co psuć i tak już złą atmosferę". Przekonują, że w Poznaniu sprawa Kroloppa to wciąż temat drażliwy. Po wczorajszym spotkaniu można było porozmawiać z Marcinem Kąckim. Kolejny spektakl - dziś o godz. 20.