"Kołysanki na wieczny sen" to tytuł najnowszej, drugiej płyty Leny Piękniewskiej. To jednocześnie tytuł dwóch koncertów, które odbędą się we wtorkowy i środowy wieczór na Scenie Trzeciej Teatru Nowego o godz. 20.30.
Całość jest fonograficzną realizacją pomysłu, który Piękniewska wraz z towarzyszącymi jej instrumentalistami przedstawiła przed dwoma laty w ramach festiwalu Tzadik. Wówczas artyści wystąpili na podwórzu jednej z kamienic stojących przy ul. Dominikańskiej, w dawnej dzielnicy żydowskiej. Przedstawili piosenki śpiewane po polsku i hebrajsku, w oryginalnych tekstach wokalistki i jej tłumaczeniach. Bez histerii i przesadnej emfazy. Jask wówczas pisano była to "próba wspominania ludzi, którzy żyli, dzieci, które bawiły się na tych podwórkach". Dlatego też sama artystka twierdzi, że "Kołysanki " to "rytuał pożegnania. To wspomnienie ludzi, którzy byli częścią miejsca. Uczczenie żydowskiej historii wtopionej w ulice miast i świątyń. (...) to modlitwa za zmarłych. Kołysanie dusz". Mamy tu subtelnie jazzujące brzmienie zespołu i pełen kruchości, delikatności, choć jednocześnie mocny głos wokalistki. Koncertom towarzyszyć będzie projekcja