Na trzy ostatnie - ale całkiem intensywne! - dni zapraszają twórcy tegorocznego festiwalu Malta. Jego tematem przewodnim - Idiomem - jest "Ameryka łacińska. Mieszańcy". Czego w teatralnym programie nie wolno nam przegapić na finiszu?
Kto jeszcze nie widział spektaklu-instalacji "Madera" argentyńskiej tancerki i performerki Tani Solomonoff - może to nadrobić jeszcze dziś o godz. 18 w Pawilonie Nowa Gazownia. Polem działań dla tej artystki stał się wielowarstwowy stos drewnianych desek zebranych na ulicach Meksyku. Choreografia nawiązuje do dynamiki demontażu i montażu, cyklu zniszczenia i powstawania na nowo, a jednocześnie do pojęć takich jak dom, wygnanie czy nomadyzm. W inny poruszający kobiecy głos na Malcie warto się wsłuchać w ramach instalacji "Sudarios" (Całuny), którą do niedzieli można oglądać w kościele oo. Jezuitów (między godz. 14.30 a 20.30). Wydrukowane w powiększeniu na tytułowych całunach nieme twarze kobiet opowiadają o tragicznej i krwawej historii Kolumbii. Wszystkie bohaterki zdjęć były świadkami śmierci i cierpienia swoich bliskich. Dziś i jutro o godz. 19.30 w Starej Rzeźni Luis Garay i Diego Bianchi zaprezentują swój projekt "Under de si" - będący