Trwają ostatnie próby do sztuki Brechta. Reżyseruje Paweł Szkotak. Premiera 11 maja.
"Opera za trzy grosze" Bertolta Brechta z muzyką Kurta Weilla to adaptacja "Opery żebraczej" z 1728 roku, angielskiego poety Johna Gaya. Brecht przeniósł jej akcję do czasów mu współczesnych (koniec lat 20.), a bohaterami uczynił nędzarzy i bandytów z londyńskiego Soho. Czołową postacią jest Mackie Majcher - przestępca, który żeni się z Polly Peachum, córką króla żebraków. W najnowszej realizacji czas i miejsce akcji spektaklu to Berlin 1945. Chwila, w której widzimy Niemców, jako naród pokonany. To czas okrutny, kiedy państwa i prawa organizujące życie społeczne w formie do jakiej przywykliśmy przestały funkcjonować. W sytuacji po katastrofie, kiedy zdobycze cywilizacyjne zawiodły, a wartości przestały mieć jakiekolwiek znaczenie, ludźmi kieruje desperacka chęć przetrwania. To świat głodu, niedostatku i niepewności jutra. "Opera za trzy grosze" to nie tylko literatura, ale także słynne songi Kurta Weilla, które są integralną części�