Odwołaniem imprez rozrywkowych, modlitwami, minutą ciszy i zbiórką pieniędzy na pomoc rodzinom ofiar - tak Poznań czci pamięć ofiar tragedii na Śląsku.
- Ludzie, którzy z nadzieją czekali na wieści o najbliższych uwięzionych w kopalni Halemba, przeżywają wielki dramat. Jeśli coś może im pomóc, to trzeba to zrobić, szanując ich ból i prywatność - mówi Maria Nowak, emerytka, która specjalnie przyszła wczoraj do fary pomodlić się za ofiary tragedii i ich rodziny. Jak się solidaryzować? Prezydent RP ogłosił w związku z tragedią żałobę narodową, która potrwa do północy w sobotę. We wszystkich kościołach archidiecezji poznańskiej wierni podczas nabożeństw modlili się wczoraj w intencji ofiar, a kościelne dzwony o godz. 12 przypomniały o dramacie. Minutą ciszy uczcili pamięć górników o godz. 13 uczniowie w szkołach. Decyzja o tym została podjęta tak szybko, że nie do wszystkich zdążyła dotrzeć. W jednym z poznańskich liceów, kiedy odezwał się dzwonek sygnalizując godz. 13, nauczycielka wybiegła z klasy dowiedzieć się, co się dzieje. - Nikt niczego nie wiedział - opowiad