Musical "Pippin" Stephena Schwartza, który miał premierę na Broadwayu w 1972 roku, nigdy dotąd nie był wystawiany w Polsce. W Poznaniu - 7 września w Teatrze Muzycznym - pokazany zostanie po raz pierwszy. Reżyseruje Jerzy Jan Połoński.
Autorem tekstów i muzyki do spektaklu jest amerykański kompozytor i tekściarz Stephen Schwartz - trzykrotny zdobywca Oscara i czterokrotny Grammy. Swój wkład w libretto miał także Bob Fosse, który wyreżyserował produkcję na Broadwayu. W Poznaniu zobaczymy nową wersję - z 2013 roku, która zdobyła cztery nagrody Tony Awards. "Pippin" to muzyczna opowieść o następcy frankijskiego tronu, synu Karola Wielkiego, który po zabiciu ojca obejmuje rządy w zamku. To, co interesuje go najbardziej, to władza i dworskie intrygi. Szczęścia szuka na polach bitew i w pokusach ciała. W końcu jednak odkrywa, że tam go nie znajdzie... Gdzie zatem? Cała historia została przez twórców wymyślona, choć Karol Wielki rzeczywiście miał syna Pepina. Oryginalne imię zostało jednak w musicalu zmienione, bo brzmiało lepiej, ale także dlatego, by musical nie został potraktowany jako adaptacja powieści Johna Steinbecka "Krótkie panowanie Pepina IV". - Spodobało nam się t