Rezerwowanie biletów przypomina tu za każdym razem polowanie: rozchodzą się dosłownie w kilka minut. Tak było też w poniedziałek, kiedy rozpoczęła się dystrybucja wejściówek przed tegoroczną edycją Teatr #NaWolnym
Wejściówki na "Danutę W." wpadły do systemu Bilety24 chwilę po południu. Czatował na nie m.in. nasz redakcyjny kolega - Bartek Nosal. Zmieścił się w czasie: rezerwacji dokonał między godz. 12.10 a 12.15. - W pierwszym momencie w puli było jeszcze 78 procent, a po chwili już tylko 26 - opowiada. Ela Polcyn, też z redakcji "Wyborczej", usiadła przy laptopie pięć minut za późno i na spektakl z Krystyną Jandą już się nie załapała. Podobnie jak na przedstawienie "Nic nie gra" Wrocławskiego Teatru Komedia. Do "Gołej Baby" z Joanną Szczepkowską podeszła już więc z determinacją: nie ruszyła się sprzed ekranu i o 13.07 wreszcie jej się udało. - Rok temu było podobnie: też nie zdobyłam wejściówek na te spektakle, na których najbardziej mi zależało - opowiada. Choć biletów online w ramach cyklu Teatr #NaWolnym już nie ma (wyjątkiem o godz. 17 w poniedziałek był spektakl-koncert "PePePe. Przegląd Piosenki Poznańskiej" i przedstawienia