Czterdziestu upośledzonych umysłowo aktorów zaprezentuje trzy przedstawienia we wtorek na deskach Teatru Nowego [na zdjęciu]. Organizatorzy przedsięwzięcia mówią, że to teatr na walizkach: bez własnej sceny, magazynu, zaplecza, garderoby. We wtorek o godz.19 premiera!

Aktorzy są uczestnikami Warsztatów Terapii Zajęciowej i Środowiskowego Domu Samopomocy. Paweł jest wojownikiem. Lubi swoją rolę. Z przejęciem napręża łuk, jest wtedy skupiony. Wie, że musi walczyć, że musi być dzielny. Że chwilami musi zrobić bardzo groźną minę. Arkowi najbardziej podoba się jego strój i korale, które zrobiła dla niego pani terapeutka. Ania pierwszy raz bierze udział w takim przedstawieniu. Ma 34 lata. Nie potrafi nazwać swojej roli. - Jestem aktorką - tłumaczy mi. I rozumie, że kiedy jest aktorką, może być przez chwilę kimś innym. - A to jest bardzo fajne. Ania ma poczucie, że wielu rzeczy nauczyła się podczas prób. Wie już, że nie musi się bać wielkiego, czarnego potwora, bo jest on z papieru i choć wygląda bardzo groźnie, nie zrobi krzywdy. - Będzie przez chwilę ciemno - woła na początku próby Adam Leniec, reżyser spektaklu "Pamaj i Makam". Dobrze wie, że dla niektórych aktorów ciemność to lęk, dlatego tę