EN

9.10.2009 Wersja do druku

Poznań. Nie ma biletów na "Mistrza i Małgorzatę"

Od kilku tygodni nie ma już biletów na "Mistrza i Małgorzatę", chociaż premiera dopiero w przyszłym tygodniu, w czwartek.

Trudno, aby było inaczej. Powieść Bułhakowa cieszy się wielkim uznaniem czytelników na całym świecie. Inspiruje filmowców i reżyserów teatralnych. Jest wyzwaniem, nie poddaje się tak łatwo interpretacji. W Poznaniu tego zadania podjął się reżyser rosyjski - Grigorij Lifanow, który na scenie Teatru Polskiego zrealizował w 2008 roku spektakl "Bobok" według Fiodora Dostojewskiego. To dobra rekomendacja i wróżba. Michaił Bułhakow dwanaście lat zmagał się z powieścią "Mistrz i Małgorzata", mając świadomość, że trudno jej będzie przejść przez "ucho igielne" cenzury. Jak pisze Wilfried F. Schoeller - "Powieść jest arcydziełem: wspaniałą rozprawą z drobnomieszczaństwem i funkcjonariuszami partyjnymi, beneficjentami i chwalcami systemu; fantastyczną grą rodem z Gogola, romantyków niemieckich i Dostojewskiego; namiętną historią miłosną; eposem o Bogu i diable; czarną teodyceą". W liście do Wikientija Wieriesajewa Bułhakow pisał: "Za

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

"Mistrz i Małgorzata" w Teatrze Polskim: hit przed premierą

Źródło:

Materiał nadesłany

Polska Głos Wielkopolski nr 237

Autor:

Stefan Drajewski

Data:

09.10.2009

Realizacje repertuarowe