Nie będzie dodatkowej kontroli w Teatrze Wielkim w Poznaniu. Nie będzie też dymisji dwóch wicemarszałków województwa wielkopolskiego, którzy według IPN-u współpracowali ze służbami specjalnymi. Takie rozstrzygnięcia zapadły na poniedziałkowych [26 stycznia] spotkaniach w sejmiku wojewódzkim.
Temat dodatkowej kontroli w operze pojawił się na posiedzeniu komisji rewizyjnej. Części radnych nie zadowolił raport Departamentu Kultury, który stwierdził m.in. nieprawidłowości w funduszu socjalnym Teatru Wielkiego. - Chodzi nam między innymi o finanse związane ze spektaklem "Andrea Chenier" [na zdjęciu] oraz podpisywanie umów z firmami zewnętrznymi - podkreśla radna Elżbieta Barys (PiS). Przynajmniej na razie dodatkowej kontroli w teatrze nie będzie. Radna Barys jest bowiem jedyną osobą, która zgłosiła chęć udziału w pracach zespołu kontrolnego. Przepisy mówią jednak wyraźnie: jednoosobowa kontrola jest niemożliwa. Nie pomogły wczoraj prośby i zachęty szefa komisji rewizyjnej Zbigniewa Winczewskiego. Chętnych nie znaleziono i tym samym radni nie wejdą do Teatru Wielkiego.