EN

14.10.2016 Wersja do druku

Poznań. "Między jawą a snem" w CK Zamek

Wychodzą na scenę, bo tu jest im łatwiej opowiadać. O swojej codzienności. O tym, czego nie mogą. O traumach. Uzależnieniach. I o wychodzeniu z nich. - Chcemy, żeby nasz Teatr Powszechny był naprawdę dla wszystkich. I to z każdej strony "kurtyny" - mówią w CK Zamek.

Aktorzy Teatru Powszechnego nie są zawodowcami. Ale publiczność chce ich słuchać. Pokazały to poprzednie spektakle cyklu na scenie CK Zamek. M.in. gościnne przedstawienia słynnych zespołów Theater RambaZamba i Theater Thikwa z Niemiec. Przedstawienia Justyny Sobczyk, która razem z niepełnosprawnymi tworzy niezwykłe wizualne opowieści o przenikaniu się różnych, czasem bardzo odległych światów. Albo przedstawienie "Nisza", które Janusz Stolarski przygotował razem z aktorami Teatru Pod Fontanną z dwóch poznańskich ośrodków, które opiekują się osobami chorymi psychicznie. Co zobaczymy tym razem? We wtorek na scenie Teatru Powszechnego spektakl "Między jawą a snem" [na zdjęciu] Małgorzaty Walas i Katarzyny Klebby. Z grupą "Wiem Kiedy Nie Mogę" artystki pracują od 2001 roku. W zespole są osoby biorące udział w arteterapii w Centrum Profilaktyki Społecznej "Sedno" w Poznaniu. - Dla niektórych z nich jest to tylko chwilowa przygoda i narzędzie t

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Grają, bo teatr jest powszechny

Źródło:

Materiał nadesłany

cojestgrane24.wyborcza.pl

Autor:

Marta Kaźmierska

Data:

14.10.2016

Wątki tematyczne