Przed nami premiera koprodukcji Starego Browaru i krakowskiego Teatru STU. Pomysł urodził się w zeszłym roku podczas prezentacji "Sztuki kochania" w Poznaniu.
Grażyna Kulczyk i Krzysztof Jasiński - dyrektor artystyczny Teatru STU - rozmawiali wtedy o ewentualnym wspólnym projekcie. Dyrektorowi spodobała się przestrzeń Starego Browaru. I tak doszło do "Matki", która uświetnia jubileusz 40-lecia STU. I znajdzie się w stałym repertuarze Starego Browaru. - Scenografia powstała w dwóch egzemplarzach, żeby nie trzeba jej było za każdym razem wozić, zadbaliśmy też o zdublowanie obsady drugiego planu - mówi Joanna Leśnierowska z Kulczyk Foundation. - Myślę, że będziemy grać "Matkę" co dwa, trzy miesiące - dodaje. W mieście widać już świetny plakat, z którego patrzy na nas Jan Peszek. Z dominującej czerni wybijają się czerwone usta, czerwony cień pod oczami i czerwona peruka. Autorem plakatu jest Ryszard Kaja. "Matka" Witkacego to opowieść o relacjach Janiny Węgorzewskiej z domu von Obrock oraz jej syna Leona. Relacjach - jak je nazywa sam Witkacy - wampirycznych, zaprawionych narkotykami oraz teoriami f