Tłumy chętnych pojawiły się w sobotę w poznańskim Teatrze Wielkim na kolejnej wyprzedaży kostiumów operowych. Pierwsi kupujący pojawili się przed teatrem już godzinę przed otwarciem drzwi, a na kilka minut przed rozpoczęciem wyprzedaży w kolejce stało kilkadziesiąt osób.
- Ta akcja to bardzo dobry pomysł. Mam swoje studio fotograficzne i takie stroje są mi potrzebne do niektórych sesji. Skoro teatr nie potrzebuje już tych strojów, to jest to świetna okazja, by ktoś je kupił - opowiada Joanna Czarnota, która na taką wyprzedaż przyszła po raz pierwszy. Zgadzali się z nią również inni uczestnicy wyprzedaży. - Jesteśmy z grupy rekonstrukcyjnej i zajmujemy się okresem XVII wieku. Skoro można tu tanio dostać kostiumy, które normalnie kosztują 3-4 razy drożej, to warto było wstać rano i się pojawić. To jest dla nas gratka - opowiada Dawid Nawrocki, który do opery przyszedł wraz z kolegą. I dodaje: - Interesowały nas przede wszystkim kostiumy szlacheckie i sarmackie, ale okazało się, że można kupić również bardzo ciekawe kostiumy biedaków. Radości z tak dużego zainteresowania nie ukrywają przedstawiciele Teatru Wielkiego. - Dzięki tej akcji kostiumy pójdą w świat i na pewno będą cieszyć ludzi. Magazynowanie