Współpraca z Art Stations Foundation była kluczowa dla kariery tancerza i choreografa Janusza Orlika. Piętnastolecie programu Stary Browar Nowy Taniec zamyka "Koda (a tribute)". Spektakl jest hołdem złożonym Komedzie i jego muzyce, a także okazją do refleksji nad wielopoziomową relacją dwojga artystów - Janusz Orlika i Joanny Leśnierowskiej, trwającą również piętnaście lat.
Program performatywny wystartował we wrześniu 2004 roku. Pierwszą premierą, która odbyła się w jego ramach, było "Exérse monobloc" wystawione 20 grudnia. - Od dłuższego czasu nosiłem się z myślą zrobienia spektaklu wspólnie z moją przyjaciółką Pią Libicką, którą poznałem w szkole baletowej w Poznaniu. Do pracy przystąpiliśmy w 2003 roku i trwała ona dość długo, bo przez półtora roku aż do samego dnia premiery. Szukaliśmy funduszy, a byliśmy wtedy jeszcze młodzi i nie wiedzieliśmy, dokąd się udać. Dopiero zaczynałem swoją karierę. Pracowaliśmy jednak, wynajmowaliśmy sale. Ja wyjeżdżałem do Anglii na kontrakt do zespołu, a Pia studiowała. Były oczywiście chwile zwątpienia - wspomina Orlik. Dwa lata po swoim debiucie Orlik został też pierwszym rezydentem Solo Projekt, w ramach którego zrealizował "a bliźniego swego jak siebie samego". - Od samego początku funkcjonowania programu Stary Browar Nowy Taniec jego kuratorką jest Jo