Rok temu w finale konkursu dramaturgicznego były kobiety, w tym roku mężczyźni. Tak bywa. Paweł Szkotak, szef jury Konkursu Dramaturgicznego Metafory Rzeczywistości, mówi pół żartem, pół serio: - Czytając, nie znamy ani płci, ani wieku.
Przed weekendowymi prezentacjami nad tekstami pracowali reżyserzy. Na ile zmienili gotowe teksty? Jacek Jabrzyk: - Pracuję nad tekstem Piotra Domalewskiego "Pięć metrów kwadratowych", który jest niezwykle interesujący. Nie robię nic za plecami autora. Myślę, że dramat ten dotyka bardzo ważnego dziś problemu, czyli tego, że emocje i uczucia stają się chodliwym towarem Joanna Zdrada-Biel: - Po przeczytaniu dramatu Piotra Rowickiego "Oblężenie" zadzwoniłam do niego i zaproponowałam skróty i drobne poprawki, na które przystał. Ale cały czas pracujemy nad tekstem, bo dołączyli do nas aktorzy. Struktura dramaturgiczna jest zwarta i konkretna w związku, z czym nie wymaga jakichś wielkich zabiegów redakcyjnych. Niektóre wynikają z pracy interpretacyjnej... Agata Biziuk: - Dramat Jacka Góreckiego jest monodramem. Zaproponowałam autorowi, aby wprowadzić jednak postać mężczyzny, aby nadać mu większą ostrość. Tekst dramatu jest bardzo poetycki, niekiedy