Zasłynął jako jeden z najlepszych Hamletów w historii teatru. Był synem aktorów i dziadkiem Drew Barrymore. Alkoholikiem. W spektaklu "Wielki John Barrymore" w jego postać wcielił się Jerzy Trela. Spektakl krakowskiego Teatru STU, którego bohaterem jest słynny amerykański aktor - John Barrymore - zobaczymy dziś o godz. 19 w Auli Artis.
Barrymore zasłynął m.in. dzięki porywaj ącym kreacjom, jakie stworzył w "Ryszardzie III" i "Hamlecie". Ale fascynowało go też kino. Grał u boku wielkich gwiazd tamtych czasów - Grety Garbo i Joan Crawford. Od połowy lat 30. zmagał się z uzależnieniem od alkoholu. Podobno zdarzało się, że podczas zdjęć do swoich późnych filmów wybitny aktor czytał kwestie z kartki. Zmarł w 1942 r. w Los Angeles. Spektakl "Wielki John Barrymore" (na podstawie tekstu Williama Luce) Teatru STU w Krakowie wyreżyserował Krzysztof Jasiński. Zagrał Jerzy Trela. Jeden z najważniejszych aktorów polskiego teatru, współtwórca krakowskiego Teatru Scena STU, był przez wiele lat rektorem krakowskiej PWST, gdzie do dziś uczy. Zasłynął mistrzowską rolą Konrada w "Dziadach" Konrada Swinarskiego w 1973 r. I dziesiątkami innych.