Kontrola korespondencji, rewizje w mieszkaniu, namowy do wcześniejszej emerytury - w ten sposób bezpieka gnębiła Krystynę Feldman [na zdjęciu], zmarłą przed rokiem aktorkę znaną m.in. z filmu "Mój Nikifor" i roli babki Rozalii w serialu "Świat według Kiepskich". Wszystko to wynika z materiałów, do których treści dotarł tvp.info. W 1980 roku SB wszczęła wobec aktorki sprawę operacyjnego rozpoznania o kryptonimie "Aranżerka".
Krystynę Feldman zaczęto prześladować, bo podpisała się pod listem w obronie autonomii Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu - mówi Rafał Sierchuła, historyk, który 12 września, podczas warszawskiej konferencji IPN poświęconej stosunkowi aparatu represji do środowisk twórczych, wystąpi z referatem o Feldman. Oburzenie aktorki wywołały zajścia na uniwersytecie w październiku 1979 roku. Bezpieka zakłóciła wykład organizowany przez Studencki Komitet Solidarności - wyjaśnia historyk. List przeczytano na falach Radia Wolna Europa. W styczniu 1980 roku SB założyła wobec aktorki sprawę o pseudonimie "Aranżerka". Bezpieka za cel postawiła sobie utrudnienie kolportażu podziemnej literatury, którym zajmowała się aktorka. Zaczęto kontrolować jej korespondencję i przy pomocy tajnych współpracowników inwigilować w miejscu pracy - poznańskim Teatrze Polskim. W kwietniu 1980 roku oficerowie SB próbowali szantażem odwieść Feldman od planowanego