Trzech autorów, trzy odrębne spojrzenia na otaczającą nas rzeczywistość. W weekend Teatr Polski pokaże dramaty finalistów konkursu Metafory Rzeczywistości.
To już siódma edycja konkursu, pozwalającego śledzić na bieżąco, co siedzi w głowach młodych polskich dramatopisarzy. Rok temu najważniejszą prezentacją okazało się "Kwaśne mleko" Maliny Prześlugi - dramat o dzieciobójczyni, oraz historia molestowanych dziewczynek, opisana w dramacie "Ene due rike fake" Marzeny Matuszak. Oba teksty trafiły na stale do repertuaru Teatru Polskiego. Metafory Rzeczywistości pozwalają przyjrzeć się pracy dramatopisarzy i reżyserów, zanim jeszcze powstaną gotowe spektakle. Swoich faworytów w głosowaniu wyłania tutaj m.in. publiczność, oprócz głównej nagrody jurorskiej (w tym roku to 25 tys. zł) przyznawana jest też co roku nagroda dziennikarzy. Dla autorów zgłaszających się do konkursu z pewnością ważna jest też możliwość zaistnienia na scenie. W tym roku w konkursowej selekcji wzięło udział prawie 200 nadesłanych utworów. Jurorzy - prof. Piotr Czapliński, krytyk Łukasz Drewniak i dyrektor teatru Paweł