Trzy lata temu nazwała go "ch..., który donosił na lewicujących księży". Dzisiaj aktorka Ewa Wójciak przyznaje, że jest pod wrażeniem postawy papieża Franciszka.
Ewa Wójciak to aktorka związana od lat 70. z poznańskim Teatrem Ósmego Dnia. Przez kilkanaście lat była jego dyrektorką. W marcu 2013 r., w dniu wyboru nowego papieża, napisała na swoim profilu na Facebooku: "No i wybrali ch..., który donosił wojskowym na lewicujących księży". Oskarżała Jorge Bergoglia, który przyjął papieskie imię Franciszek, o współpracę z wojskową juntą rządzącą Argentyną na przełomie lat 70. i 80. XX w. Sprawa była niejasna. Dwóch zakonników twierdziło, że byli poddawani torturom po tym, jak wydał ich Bergoglio. Papieża bronił jednak m.in. wielki autorytet w walce ze zbrodniarzami wojskowymi, laureat pokojowego Nobla w 1980 r. Adolfo Perez Esquivel. - Było wielu hierarchów, którzy stali się wspólnikami dyktatury. Bergoglio do nich nie należał - zapewniał. Wójciak miała problemy, prokuratura sprawdzała, czy znieważyła papieża, a poprzednie władze Poznania dały jej naganę, a potem zwolniły. Wójciak zosta�