Więcej imprez na Placu Wolności, mniej na Starym Rynku - to założenia miasta i Estrady Poznańskiej, która już za parę miesięcy przejmie i płytę Rynku i plac Wolności i (częściowo) leżący przy nim budynek Arkadii.

Dlaczego? Bo Rynek, choć urokliwy, jest nierzadko zbyt mały dla dużych imprez kulturalnych. Ponadto dość trudno jest uzyskać wszystkie zgody na organizowanie nań imprez masowych. - Mamy mniejszy rynek niż Wrocław czy Kraków a i tak robimy tam więcej imprez, niż dzieje się na starówkach obu miast. Stopniowe przenosiny na Plac Wolności są tylko jedną z pierwszych części kulturalnej adaptacji nowych miejsc Poznania, jakie miasto ma w swoich planach. Myślimy też o przesuwaniu się w stronę Warty z szczególnym uwzględnieniem Placu Kolegiackiego - wyjawił podczas konferencji prasowej wiceprezydent Dariusz Jaworski. Na razie wiadomo, że Estrada Poznańska przejmie płytę Rynku w październiku. Wcześniej, bo już w sierpniu, zacznie zarządzać Placem Wolności i częścią leżącego przy nim budynku Arkadii. Chodzi konkretnie o dużą przestrzeń, leżącą bezpośrednio nad Empikiem. Ma tam się znaleźć m.in. restauracja, której ogródek znajdowałby si�