"Nigdy żaden naród nie potrzebował bardziej śmiechu, niż my dzisiaj" - pisał Witold Gombrowicz w "Dziennikach". Spektakl na ich podstawie zaprezentują gościnnie w Teatrze Wielkim artyści z warszawskiego Teatru IMKA.
"Dzienniki" to zapiski z trzynastu lat życia Gombrowicza na emigracji. Pisarz w sposób ironiczny, z humorem opowiada w nich o autorze, który dyskutuje sam ze sobą o tradycji kultury polskiej i nurtach humanistyki. Ale wyśmiewa też przywary swoich rodaków i analizuje sytuację polityczną Polski, jej miejsce w Europie i na świecie. Zdaniem badacza literatury i krytyka Jana Błońskiego, "Dzienniki" są "zarazem kluczem i koroną wszystkiego, co Gombrowicz napisał". - Polacy chorują na polskość. Nie potrafimy się przyznać, że jesteśmy małym narodem w środku Europy bitym przez sąsiadów. Ciągle mamy w myślach XV, XVI wiek, kiedy Polska rozciągała się od morza do morza - mówił przed warszawską premierą "Dzienników" Mikołaj Grabowski, reżyser przedstawienia. Grabowski zdecydował, że w realizacji najważniejszy, obok słowa, będzie aktor. I choć "Dzienniki" zazwyczaj wystawianie są w formie monodramu, w tym przypadku na scenie pojawia się kilkoro artys