EN

27.11.2015 Wersja do druku

Poznań. "Dziady" wg Lecha Raczaka powracają

- Dawniej w jesienno-zimowej aurze snuło się opowieści przy trzaskającym ogniu. Wywoływaniem polskich duchów zajmował się zwykle jakiś oszołomiony starzec - mówią twórcy spektaklu "Dziady" z grupy Orbis Tertius. I zapraszają na kolejny pokaz - dziś o godz. 18 do Sali Reprezentacyjnej Wielkopolskiej Izby Rzemieślniczej.

Listopad. Wcześniej robi się ciemno. I noc zapada właściwie już o 17. Owijamy się ciepłym szalem. W domu - pledem. Jeśli mamy - bierzemy na kolana kota. I sięgamy po książkę. - Dawniej w jesienno-zimowej aurze snuło się opowieści przy trzaskającym ogniu. Wywoływaniem polskich duchów zajmował się zwykle jakiś oszołomiony starzec - przypominają twórcy spektaklu "Dziady" z grupy Orbis Tertius. I zapraszają na kolejny pokaz - dziś o godz. 18 do Sali Reprezentacyjnej Wielkopolskiej Izby Rzemieślniczej. Spektakl wyreżyserował Lech Raczak. Mówi, że to on jest współczesnym starcem. O swojej artystycznej koncepcji pisze m.in.: "Jeden z ważnych wątków Dziadów skupia się na obcowaniu żywych i umarłych. Dla mnie jest to ważne. Dzisiaj linia styku między namacalną materią życia a zaświatami przebiega przez łóżka szpitalne. Biel prześcieradeł przenosi nas w białe, niedające cienia światło zaświatów, może w nieskalaną biel śniegów? W

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Lech Raczak głosem starca

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Poznań nr 277/ Co Jest Grane

Autor:

Marta Kaźmierska

Data:

27.11.2015

Realizacje repertuarowe