Czy prezydent Poznania cofnie naganę dla Ewy Wójciak, a szefowa Teatru Ósmego Dnia pokaja się za komentarz obrażający papieża Franciszka? Taką ugodę zaproponował we wtorek poznański sąd.
W dniu wyboru papieża Franciszka, którym został Jorge Bergoglio, kardynał z Argentyny, Ewa Wójciak wpisała na swoim profilu na Facebooku: "No i wybrali ch..., który donosił wojskowym na lewicujących księży". Wójciak oskarżała Bergoglia o współpracę z wojskową juntą rządzącą Argentyną w latach 70. i 80. Prezydent Poznania ukarał ją za ten komentarz naganą, wskazując jako podstawę "naruszenie porządku i organizacji pracy". Wójciak odwołała się do sądu pracy, argumentując, że była to prywatna opinia, wygłoszona poza godzinami i miejscem pracy, do której miała prawo. We wtorek sąd zaproponował stronom zawarcie ugody, sugerując, że prezydent mógłby cofnąć naganę, a w zamian Wójciak wyraziłaby ubolewanie z powodu swojego komentarza. - To nie jest sytuacja bez wyjścia. Jest szansa, by obie strony wyszły z niej z twarzą - przekonywał sędzia Jarosław Jankowiak. Zaproponował też, by w negocjacjach uczestniczyli nie tylko prawn