Nie czekając na grudniowy Kongres Kultury władze Poznania pracują nad reformą systemu przyznawania dotacji na wydarzenia kulturalne.
Trzy "flagowe" festiwale - Malta, Transatlantyk i Animator - od nowego roku przejdą pod egidę tworzonego na wzór krakowski Biura Festiwalowego, które ma czuwać nad ich realizacją i promocją, oraz zapewniać środki nie na jedną, a na kilka edycji. To wierzchołek nowego systemu, który ma pozwolić mniejszym dziś imprezom awansować do tej swoistej pierwszej ligi kulturalnego Poznania na podstawie przejrzystych kryteriów. - Chcemy osiągnąć sytuację, w której impreza rozwijająca się i gwarantująca wysoki poziom artystyczny przechodzi do puli Biura Festiwalowego - mówi prezydent Sławomir Hinc. Absurd konkursu dla Dawidów i Goliatów Proces przyznawania dotacji dla animatorów wydarzeń kulturalnych przez Urząd Miasta Poznania od dawna budzi kontrowersje: w konkursowej kolejce po wsparcie ustawiają się zarówno twórcy skromnych, często jednorazowych wydarzeń, jak i pierwszoplanowych festiwali z Maltą na czele. Oczywiście górą w tym starciu są ku