Scenografia z efektami specjalnymi i występujący na żywo chór cerkiewny "Woskresinnia" z Ukrainy - "Biesy" w reżyserii Krzysztofa Jasińskiego to spektakl, któremu nie sposób odmówić rozmachu. We wtorek i środę obejrzymy je w Poznaniu, w Auli Artis.
Kilkugodzinne przedstawienie z repertuaru krakowskiego teatru STU zobaczymy dziś o godz. 18 w Auli Artis - "Biesy" w adaptacji Krzysztofa Jasińskiego łączą elementy misterium i współczesnego dreszczowca - czytamy w zapowiedzi. W roli głównej - Mikołaja Stawrogina - występuje Radosław Krzyżowski. W "Biesach" grają także m.in. Anna Tomaszewska, Maja Barełkowska, Krzysztof Globisz, Beata Rybotycka, Urszula Grabowska-Ochalik, Grzegorz Mielczarek i Anna Cieślak. To dzięki nim "wchodzimy w świat tajnych sprzysiężeń i wykwintnych salonów, pełnych pięknych kobiet". - To głęboko metafizyczne przedstawienie, przepojone atmosferą grozy, ale wyposażone w dużą dawkę komizmu - obiecują twórcy widowiska. - Czy dziś, gdy świat zalewa fala terroryzmu, opis metod działania grupki anarchistów siejących zamęt w przedrewolucyjnej Rosji może budzić emocje? - zastanawiał się jeden z recenzentów. Inny pisał m.in.: "Spektakl Jasińskiego to nie tylko wielkie