W sidła "Alicji..." wpadł kolejny twórca. Spektakl na podstawie prozy Lewisa Carrolla w reżyserii Przemysława Jaszczaka swoją premierę miał dwa lata temu w warszawskim Teatrze Polonia. W pierwszy weekend sierpnia zobaczą go również poznaniacy.
Podobno dwie książki Lewisa Carrolla: "Alicja w Krainie Czarów" - ukazała się w 1865 roku i "Alicja po drugiej stronie lustra" - w ręce czytelników trafiła sześć lat później, cytowane są prawie tak samo często jak dzieła Szekspira albo Biblia. Obie publikacje od ponad 150 lat stanowią również inspirację dla twórców filmu i teatru. Po drugą część przygód dziewczynki, która wraz z wejściem do króliczej nory przenosi się do magicznego świata - flamingi zastępują tam kije do krykieta, skulone jeże piłki, a herbatę serwuje Szalony Kapelusznik, sięgnął Przemysław Jaszczak. Reżyser, który zadebiutował pięć lat temu "Brzydkim Kaczątkiem" w Teatrze Lalki i Aktora w Wałbrzychu zrealizował Carrolla wraz z Teatrem Papahema. Jaki jest efekt tej współpracy? Zdaniem Jakuba Panka z "Gazety Wyborczej" - nadzwyczaj dobry. Bo "Alicja po drugiej stronie lustra" jak przekonuje autor recenzji "z jednej strony jest opowieścią o wizycie dziewczynki w m