Około 300 osób demonstrowało w czwartek w milczeniu na placu Wolności w obronie poznańskiego imama Youssefa Chadida, który znów dostaje pogróżki. Protest zorganizował aktor i happener Kuba Kapral.

Od ponad tygodnia w internecie krąży zmanipulowany film. Widać na nim zdjęcie ze spotkania w Muzułmańskim Centrum Kulturalno-Oświatowym w Poznaniu. "Muzułmańskie centra to sprytny wybieg, jeśli nie można wybudować meczetu. Jesteśmy rozgrywani przez tych ludzi" - mówi lektor. Padają też rzekome słowa poznańskiego imama Youssefa Chadida: "Jeśli islam zwycięży, wszyscy chrześcijanie będą płacić haracz". Ale imam Youssef Chadid nic takiego nie mówił. To nie jego głos. Mimo to film opublikowało kilka prawicowych portali. Chadid - jak w 2015 roku po zamachach na redakcję "Charlie Hebdo" - znów zaczął dostawać maile, SMS-y i wiadomości na Facebooku z groźbami. "Najpierw musicie zabić mnie" W czwartek na placu Wolności - na demonstracji solidarności z imamem - zebrało się około 300 osób. Mieli ze sobą wielki transparent z hasłem: "Najpierw musicie zabić mnie". To był milczący protest. Przez 45 minut uczestnicy demonstracji stali na schoda