Była wybitną tancerką o silnej osobowości i pięknych warunkach zewnętrznych. Utalentowaną aktorką i pedagogiem. Wiatach trzydziestych ubiegłego stulecia ukończyła studia baletowe u Jadwigi Hryniewieckiej i Zofii Pflanc-Drubeckiej. Już pierwszymi recitalami tanecznymi zwróciła na siebie uwagę. Oczarowała publiczność i krytyków. Do kanonów tańca klasycznego włączyła elementy nowoczesne. Mówiono o niej, że jest pierwszą "tancerką wyzwoloną". Z zespołem baletowym Wiery Pietrakiewicz odbyła tournee po Italii. W roku 1937 znalazła się w Polskim Balecie Reprezentacyjnym Arnolda Szyfmana. Objechała z nim kawał świata, sławiąc imię polskiego baletu. Na krótko przed wybuchem drugiej wojny światowej w roku 1939 zainteresował się nią film. Zagrała główną rolę kobiecą w filmie Józefa Lejtesa "Inżynier Szaruda". Jej partnerem był Jan Kreczmar. Film nie zdążył wejść jeszcze na ekrany, a już rozpoczęła zdjęcia do kolejnego - "Przygody pa
Tytuł oryginalny
Pożegnanie: Krystyna Marynowska (5.06.1916-5.06.2014)
Źródło:
Materiał nadesłany
"Gazeta Wyborcza - Stołeczna" nr 139