Od pewnego czasu Teatr Powszechny zaczął się liczyć. Premier na tej scenie oczekuje się z zainteresowaniem. Mówi się o nich. Dyskutuje. Szczególnie żywe polemiki wywołał "Hamlet". Ale coraz szersze zainteresowanie publiczności tym teatrem należy cofnąć do czasów "Wojny i pokoju", a nawet wcześniej. Właściwie do momentu objęcia przez Irenę Babel przed trzema sezonami kierownictwa artystycznego. W środowisku, w jakim pracuje Teatr Powszechny, należało spełnić trzy warunki: przyciągnąć do teatru możliwie szerokie rzesze nieprzygotowanej lub mało przygotowanej publiczności, dać im przedstawienia wartościowe i komunikatywne i równocześnie nie rezygnować z ambicji artystycznych. Nie wolno było bowiem w tej trudnej walce o widza pójść na żadne artystyczne kompromisy, gdyż każde takie ustępstwo byłoby równoznaczne z rezygnacją z zadań wychowawczych sceny. Wrażeniem, jakie się narzuca stałemu bywalcowi Teatru Pows
Tytuł oryginalny
Powszechny znaczy wychowujący i ambitny
Źródło:
Materiał nadesłany
Przegląd Kulturalny nr 7