Sezon w "Powszechnym" oficjalnie rozpoczęty. W sobotę na Dużej Scenie znów ożył konflikt pomiędzy Cześnikiem Raptusiewiczem, a Rejentem Milczkiem. "Zemstę" w reżyserii Krzysztofa Babickiego widzowie nagrodzili gromkimi brawami - pisze cig w Gazecie Wyborczej - Radom.

Dramat Aleksandra Fredry znają wszyscy, chociażby ze szkolnej ławy. Zgromadzeni w sobotę goście na pewno z przyjemnością wysłuchali barwnych dialogów prowadzonych pomiędzy głównymi bohaterami. A chociaż tekst ma już prawie dwieście lat nadal jest bardzo aktualny. Jeszcze przed premierą reżyser zwracał uwagę jak przerażająco współcześnie brzmią np. słowa ""Prędzej w morzu wyschnie woda, nim tu u nas będzie zgoda". "Zemsta" Krzysztofa Babickiego to spektakl przedstawiony w sposób klasyczny, nie odarty z kontekstu historycznego tylko po to, aby zaszokować publiczność. Spodoba się on na pewno amatorom tradycyjnego teatru. Na scenie zobaczyliśmy m.in. Piotra Kondrata (Raptusiewicz), Arkadiusza Głogowskiego (Milczek), Izabelę Brejtkop-Frączek (Podstolina), Karolinę Michalik (Klara), Adama Majewskiego (Wacław). Najbarwniejszą i najbardziej charakterystyczną rolę Papkina zagrał zaś związany od roku z naszym teatrem Janusz Łagodziński.