Głośny spektakl Warlikowskiego według sztuki Sarah Kane
"Oczyszczeni" to bodaj najbardziej kontrowersyjny spektakl ubiegłego roku. Opowiadając o miłości i zabijaniu, Krzysztof Warlikowski uczynił widzów jednym z bohaterów zdarzeń. W niezwykłej, kłującej w uszy ciszy, którą wywołuje klimatyczny nastrój już pierwszej sceny, w monstrualnym prostopadłościanie szpitalnego holu (w innych scenach także w łaźni, prosektorium i sali operacyjnej), rzeźbionego strumieniami światła i ich refleksami w pokracznych zwierciadłach gabinetu luster na jednej ze ścian lub miękkimi cieniami na przeciwległej ścianie z przezroczystej folii, Renate Jett, niczym antyczny chór, łamaną polszczyzną najpierw szepcze, potem skowyta o miłość. To przejmujący teatr. Od tej pierwszej skargi-prośby publiczność, której stopy dotykają sceny, staje się uczestnikiem śmiertelnej zabawy Tinkera - psychopatycznego lekarza, dilera narkotyków, tresera uzależnionych. Tinker-znakomita, choć przerażająca rola Mariusza Bonaszewskiego -j