"Odys" w reż. Eweliny Marciniak w Teatrze Polskim w Poznaniu. Pisze Tomasz Domagała na blogu DOMAGALAsieKULTURY.
Najważniejszą sceną spektaklu Eweliny Marciniak Odys wydaje się moment spotkania tytułowego bohatera z niewidomym synem Telemachem. Jest ono kluczowe dla dramaturgii całości, stanowiąc kulminację kilku przeplatających się teatralnych narracji, tworzących szkielet spektaklu; ma też w sobie największy potencjał emocjonalny. Główne narracje są tu trzy: mityczna, inkrustowana fragmentami dramatu Wyspiańskiego historia powrotu Odysa, opowieść o polskiej emigracji lat dziewięćdziesiątych i jej konsekwencjach oraz - najgłębiej ukryta - próba zdefiniowania współczesnych problemów społecznych. Mit Odysa, ten grecki i ten przetworzony przez Wyspiańskiego, jest tu rodzajem konfekcji, w którą autor tekstu, Marcin Cecko (ur. 1981), ubiera opowieść o swoim dzieciństwie, licząc zapewne, że w jego jednostkowym doświadczeniu odnajdą się rzesze ludzi należących do tego samego pokolenia. Na pewno odnalazła się w nim Ewelina Marciniak, reżyserka tylko trochę