OD razu na wstępie trzeba powiedzieć, że ta sztuka popularnego we Włoszech i bardzo płodnego pisarza Eduarda de Filippo oddycha atmosferą włoskich filmów ze szkoły neorealistycznej. Tak jak te filmy sięgnęła ona po swych bohaterów do środowiska włoskiego proletariatu, a raczej "lumpenproletariatu" i ukazała smutki i radości ich powszedniego życia. Jak to proletariatu? - zdziwi się czytelnik, który tej sztuki nie widział - przecież tytuł mówi o mieście milionerów, a nie nędzarzy. I tu trzeba od razu powiedzieć, że chodzi o milionerów bardzo świeżej daty, ściśle mówiąc o spekulantów, którzy dorabiają się w oczach widza majątku podczas wojny koszłem nędzy i głodu wyzyskiwanych przez nich ofiar. JEDNA WŁOSKA RODZINA ALE zacznijmy od początku. Akt pierwszy, stanowczo najlepszy z całej tej sztuki, dzieje się w drugim roku ostatniej wojny i jak wszystkie akty komedii w Neapolu. Gdy kurtyna się podnosi, widzimy na tl
Tytuł oryginalny
Powrót Taty
Źródło:
Materiał nadesłany
Express