Cyklowi filmów telewizyjnych "Dekalog" według scenariuszy Krzysztofa Kieślowskiego i Krzysztofa Piesiewicza zarzucano - przy całym operatorskim kunszcie portretowania odrażających, dehumanizujących blokowisk PRL-owskich miast - teatralną sztuczność. Nie ma co się dziwić, były to wszak przypowieści ilustrujące - fakt, że nie wprost i bez dosadnego kaznodziejstwa - etyczne przykazania; przerosty dyskursywności i wykładów "kawa na ławę" były w nich nieuniknione. Łatwo było przewidzieć, że ktoś kiedyś wpadnie na pomysł sprawdzenia tych scenariuszy (wydanych swego czasu w książce) w roli teatralnych jednoaktówek. Na scenie krakowskiego Starego Teatru pokusiła się o to Agnieszka Lipiec-Wróblewska, od paru lat bliska współpracownica Krzysztofa Piesiewicza. Próba przyniosła połowiczny rezultat. Skąpy i drętwy dialog "Dekalogu II" (chory na raka mąż i żona w ciąży z innym mężczyzną, żądająca odpowiedzi od lekarza, czy pacjent umrze) pozosta
Tytuł oryginalny
Powrót Kieślowskiego
Źródło:
Materiał nadesłany
Polityka nr 16