PRAPREMIERA "Śmierci gubernatora" odbyła się w roku 1961. Sztuka jak niemal wszystkie (bo jednak "Odwiedziny") utwory Leona Kruczkowskiego stała się teatralnym bestsellerem. Przypomnijmy: był to okres, w którym słowo "władza" deklinowaliśmy na wszystkie możliwe sposoby, częściej nawet niż słowo "ojczyzna". Dramat o "strasznych wnętrznościach władzy" musiał stać się wydarzeniem, zwłaszcza, że jego twórcą był nie tylko pisarz niezwykle czuły na wszelkie, najbardziej aktualne, problemy polityczne, lecz także człowiek bezpośrednio tkwiący w "Wnętrzu władzy". Od początku jednak zwracano także uwagę na odmienność rozwiązań formalnych w zestawieniu z dramatem rodzinnym "Odwetów" czy nawet "Niemców", ale także dyskursem ,,Pierwszego dnia wolności". Dziś można dodać: "Śmierć gubernatora" jest pomostem między ,,Pierwszym dniem wolności" i wcześniejszymi dokonaniami Kruczkowskiego a nie ukończonym dramatem "Święty". Tyle przypomnień
Tytuł oryginalny
Powrót "Gubernatora"
Źródło:
Materiał nadesłany
Słowo Poslkie Nr 148