"Dynastia" w reż. Natalii Korczakowskiej w Teatrze im. Szaniawskiego w Wałbrzychu. Pisze Łukasz Drewniak w Dzienniku Gazecie Prawnej - dodatku Kultura.
"Dynastia" to kolejne wałbrzyskie przedstawienie w ramach projektu "Znamy, znany". Dyrektor Teatru Szaniawskiego Sebatian Mąjewski założył, że chcąc dowiezieć się czegoś o sobie, musimy sięgnąć do tego, co wspólne. A czym jest dzisiaj to, co nas łączy? Seriale. Filmy z dzieciństwa, .ektury szkolne. Stąd na afiszu przeróbka Czterech pancernych", "Łysek z pokładu Idy", "Zemsta" i opowieść o Carringtonach. "Dynastia" była mitem przerobionymn la pop. Tragedią grecką przemienioną v tasiemcowy melodramat. W "Dynastii" zamiast antycznych bogów bogiem były pieniądz i Ameryka. Jako idea i realne miejsce zarazem. Konflikt ojciec-syn, spór pierwsza żona kontra druga, zderzenie lojalności z przebiegłością rozgrywały się w fasadowym świecie udającym USA, a raczej postulującym, czym USA za czasów Reagana być powinny. Carringtonowie kochali i cierpieli za nas. W połowie lat 80. dowiedzieliśmy się w tej biednej peerelowskiej Polsce, że bogactwo i władza