Krytyka światowa pisząc o Tennessee Williamsie i jego dramaturgii, niejednokrotnie podkreślała, że jest to pisarz, którego sztuki nie można by sobie było wyobrazić bez Freuda i jego psychoanalizy. Williams jest pisarzem, którego przedmiotem zainteresowania jest przede wszystkim strefa podświadomości. Jeżeli dla prawdziwej literatury konieczna jest - jak twierdzą realiści - wyprawa w tzw. teren, zapoznanie się z realiami środowiska, które autor chce przedstawić - to Tennessee Williams tego warunku dopełnia. Tylko że ów teren badany skrupulatnie przez autora nie znajduje się na żadnej mapie świata, realia nie dadzą się jak dotąd wymiernie sprawdzić żadnymi instrumentami badawczymi. To właśnie, co nie udaje się osiągnąć nauce, stara się Williams osiągnąć w swojej sztuce. Podróżuje w tajemnicze, mroczne głębie człowieka, usiłując wyrazić to, co uważało się dotychczas za niewyrażalne. Freud - jak powszechnie wiadomo - oddzielał od sieb
Źródło:
Materiał nadesłany
"Teatr" nr 15