EN

6.01.1995 Wersja do druku

Powrót do Mickiewicza

Trudno dziwić się komukolwiek, kto przybywa w te strony, że uro­dę Nowogródczyzny ogląda oczyma Adama Mickiewicza, "przez mickiewiczowskie okulary". Krajobraz pozostał w gruncie rzeczy ten sam, mimo iż znikły już z niego dworki i zaścianki szlacheckie, a dawne folwarki wrosły w brzydką zabudowę kołchozową. To i owo zeszpecono, przybyło też trochę nieciekawych budowli, ale śródle­śne jeziora - Świteź i Kołdyczewo - wciąż urzekają swym odwiecznym pięk­nem. I są wciąż właśnie takie, jak w poezji Mickiewicza, któremu udało się dokonać rzeczy zgoła niezwykłej: aktu "stopienia" w jedną całość duszy Nowogródczyzny z duszą Polski... Z Jeziora Kołdyczewskiego, w pobli­żu którego leży Zaosie, bierze swój po­czątek rzeka Szczara. ta sama Szczara, która przepływa przez Słonim. Z Zaosia najbliżej jest do Horodyszcza, tylekroć przez młodziutkiego Adama zwiedzane­go i wspominanego. Poeta posiadł bo­wiem tę szczególną umiejętnoś�

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Powrót do Mickiewicza

Źródło:

Materiał nadesłany

Polska Zbrojna nr 5

Autor:

Andrzej Tokarczyk

Data:

06.01.1995

Realizacje repertuarowe