"Królestwo Wszechwanny. Proza, skecze, piosenki, poezja" w reż. Pawła Paszty w Teatrze Żydowskim w Warszawie. Pisze Kacper Ponichtera na Forum Żydów Polskich.
W spektaklu Pawła Paszty, na podstawie wybranej prozy, skeczów i piosenek Hanocha Levina, karnawał trwa w najlepsze. Trwa, dopóki nie przyjdzie urokliwa śmierć i nie zrzuci z bohaterów cyrkowych kostiumów, a ubierze ich w szare, stonowane uniformy. "To sztuka o miłości i wojnie - dwóch nieuniknionych i zarazem podstawowych elementach życia. Z miłości rodzą się konflikty, z konfliktów wypływają nowe miłości. Każda miłość jednak dąży do rozstania, a każda wieczność wcześniej czy później przegrywa ze śmiercią." - tak o spektaklu wypowiada się sam autor. I nie sposób się nie zgodzić. Ale to nie tylko spektakl o namiętnościach i ich konsekwencjach, a uniwersalna opowieść o szeregu ludzkich postaw, które i tak ostatecznie, w brutalny sposób, zweryfikuje nieuchronna śmierć. Absurd towarzyszy nam od samego początku. Całość dzieje się w tytułowym "Królestwie Wszechwanny", które w rzeczywistości jest jedynie łazienką z całym jej inst