"Daszeńka" w reż. Jakuba Krofty w Teatrze Lalka w Warszawie. Pisze
Agnieszka Szydłowska w portalu Polskiego Radia.
Kiedy byłam mała bardzo chciałam mieć psa, najlepiej foksteriera. I miałam! Foksterier nie pojawił się przypadkiem - zakochałam się w telewizyjnej bajce o Daszeńce i rodzice nie mieli już wyboru. Kto pamięta tę bajkę? Filmowe sceny były w niej połączone z animacją, która przedstawiała przygody dzielnego foksa. Teraz już wiem, że serial zrealizował Bretislav Pojar na podstawie książki, którą napisał i zilustrował Karel Čapek - jeden z najważniejszych pisarzy czeskich początku XX wieku. "Daszeńka, czyli żywot szczeniaka"" mieści w sobie cudowny opis narodzin głównej bohaterki: "Gdy przyszedł na świat, był nieokreślonym białym czymś mieszczącym się w dłoni. Tylko para czarnych uszu pozwalała stwierdzić, że to pies. Ponieważ był suką, postanowiłem nazwać ją Daszeńka." Čapek na scenie Bardzo się ucieszyłam kiedy okazało się , że warszawski teatr Lalka przygotował przedstawienie na podstawie książki Čapek'a. Wybr