EN

27.06.2013 Wersja do druku

Powiastka bez morału

"Karnawał, czyli pierwsza żona Adama" w reż. Jarosława Gajewskiego w Teatrze Polskim w Warszawie. Pisze Mirosław Winiarczyk w idziemy.

Po wydanej niedawno kontrowersyjnej trzytomowej autobiografii i po przebytej operacji Sławomir Mrozek napisał nową sztukę. To dość zaskakujące, zważywszy, że autor "Tanga" kilkakrotnie zapowiadał zakończenie kariery pisarskiej. A jednak! "Karnawał, czyli pierwsza żona Adama" budzi początkowo zainteresowanie jako teatralna powiastka filozoficzna, w której Mrozek przywołuje postacie z dziejów europejskiej tradycji, bawiąc się archetypami kulturowymi i religijnymi. Premierowe przedstawienie w Teatrze Polskim, wiernym Mrozkowi od lat 80. XX wieku, zapewne oddaje zamierzenia pisarza, podsumowującego swoją twórczość pesymistyczną oceną kondycji współczesnego człowieka. Jesteśmy w raju, gdzie symboliczny Impresario (wszystkie postacie są tu symboliczne) rozpoczyna czerwcowy (I?) karnawał z udziałem Szatana, Biskupa, Goethego, Małgorzaty, Prometeusza, Adama, jego pierwszej żony Lilith (złowrogiej kobiety w tradycji żydowskiej) i Ewy. Mamy tu więc symboli

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Powiastka bez morału

Źródło:

Materiał nadesłany

idziemy nr 26

Autor:

Mirosław Winiarczyk

Data:

27.06.2013

Realizacje repertuarowe