EN

26.06.1993 Wersja do druku

Potwór w piwnicy

"Tu jest potwór" - informują żąd­nych sensacji gapiów rozwieszone po mieście plakaty. Nieco mniejsze litery wskazują miejsce prezentacji mon­strum: mroczną teatralną piwniczką przy ulicy Sławkowskiej. Sztuka Brocka Normana Brocka porusza się na granicy czy­stej liryki, groteski, horroru, mo­ralitetu i oświeceniowej powia­stki. Tytułowy potwór, Massimo, jest bestią z krwi i kości, a jed­nocześnie prawdziwym człowie­kiem, który częściowo świado­mie, częściowo w wyniku jakie­goś niepojętego pędu, chce zgłębić zagadkę własnego Ja. Pragnie odczytać proporcje, w jakich płynie w nim krew potwo­ra i człowieka. Mówiąc mniej pokrętnie, Massimo to obrzydliwy, mon­strualny mąż, który bezlitośnie znęca się nad najbliższą mu oso­bą. Kiedy bicie, zdrady, napawa­nie się strachem żony i własną gnuśnością już nie wystarczą, w przypływie dziko radosnego sza­łu niszczy wszelkie owoce jej ciężkiej pracy i wyrusza w świat. Tymcza

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Potwór w piwnicy

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta w Krakowie nr 147

Autor:

Marek Mikos

Data:

26.06.1993

Realizacje repertuarowe