EN

23.11.2012 Wersja do druku

Potrzeba kolorów

"Ja, Piotr Riviere, skorom już zaszlachtował siekierom swoją matkę, swojego ojca, siostry swoje, brata swojego i wszystkich sąsiadów swoich..." w reż. Agaty Dudy-Gracz w Teatrze Muzycznym Capitol we Wrocławiu. Pisze Agnieszka Michalak w Dzienniku Gazecie Prawnej - dodatku Kultura.

Dwieście lat temu we Francji Piotr Riviere zabił swoją ciężarną matkę, jej brata i siostrę. Chciał chronić swojego ojca przed jego własną żoną, a pozostałym oszczędzić cierpienia. Sądził, że śmierć jest wyzwoleniem. Jego historię opisał filozof Michel Foucault w książce "Ja, Piotr Riviere, skórom już zaszlachtował siekierom swoją matkę, swojego ojca, siostry swoje, brata swojego i wszystkich sąsiadów swoich..." - to ona stała się punktem wyjścia dla Agaty Dudy-Gracz. - Przenosimy się w różne światy w głowach poszczególnych osób, które opowiadają o wydarzeniach ze swojego punktu widzenia i doprowadzają do uniewinnienia tego człowieka - mówiła w jednym z wywiadów. We wrocławskim Capitolu powstała opowieść o moralności, względności dobra i zła. Reżyserka nie szuka winnego, stara się raczej zrozumieć tok myślenia Piotra (Sambor Czarnota). Duda-Gracz mówi, że jako dziecko chciała zostać kominiarzem, a swój pierwszy spektakl

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Potrzeba kolorów

Źródło:

Materiał nadesłany

Dziennik Gazeta Prawna nr 228 - dodatek Kultura

Autor:

Agnieszka Michalak

Data:

23.11.2012