EN

12.02.2013 Wersja do druku

Potrawy lokalne

Gdzieś tam daleko odbywają się ekscytujące premiery. Ale nie dla mnie na razie te cymesy, bo cotygodniowy magazyn TVP2 "Wszystko o kulturze" od początku roku szuka środków, które pozwolą uruchomić produkcje wyjazdowe. Nie ma jednak co narzekać, stara szkapa z Woronicza to ostatnia telewizja w Polsce, która ma odwagę zajmować się jeszcze publicystyką kulturalną i przede wszystkim - umie to robić - pisze Maciej Nowak w Przekroju.

Gdzieś tam daleko odbywają się ekscytujące premiery. Krzysztof Garbaczewski z Marcinem Cecko w Teatrze Polskim w Poznaniu przygotowali współczesną wersję mitu "Balladyny". Paweł Łysak w Bydgoszczy odkurzył "Wiśniowy sad" Antoniego Czechowa, Wojciech Faruga w Wałbrzychu dokonał reanimacji "Betlejem polskiego" Lucjana Rydla, a Anna Smolar w Białymstoku dała premierę niesłusznie zapomnianej "Wariatki z Chaillot" Jean Giraudoux. Ale nie dla mnie na razie te cymesy, bo cotygodniowy magazyn TVP2 Wszystko o kulturze od początku roku szuka środków, które pozwolą uruchomić produkcje wyjazdowe. Nie ma jednak co narzekać, stara szkapa z Woronicza to ostatnia telewizja w Polsce, która ma odwagę zajmować się jeszcze publicystyką kulturalną i przede wszystkim - umie to robić. W TVN na hasło kultura wszyscy krzyczą w popłochu, o Polsacie nie ma w ogóle co mówić. Dlatego czekam cierpliwie w zajezdni i nadrabiam warszawskie zaległości. I tylko czasami z niecierpl

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Potrawy lokalne

Źródło:

Materiał nadesłany

Przekrój nr 6/11.02

Autor:

Maciej Nowak

Data:

12.02.2013

Wątki tematyczne